Let`s speak winese ...czyli Wino na rynkach międzynarodowych cz.4 Tradycje winiarskie na ziemiach polskich

4. Tradycje winiarskie na ziemiach polskich

    

Ślady uprawy winorośli w Polsce, które potwierdzają wykopaliska z okolic Wawelu, szacowane są przez archeologów na IX w. n.e
[1]. Rozkwit kultury winiarskiej wiąże się ściśle z rozwojem chrześcijaństwa, które potrzebowało wina do celów liturgicznych. Winiarstwo polskie, podobnie jak w całej Europie, doskonalone było głównie przez zakony. Specjalizowali się w jego wytwarzaniu zwłaszcza benedyktyni i cystersi. W Polsce winnice zakładano nie tylko w okolicach Krakowa i Zielonej Góry. Winorośl uprawiano na południu naszego kraju, o czym świadczą zachowane do dziś nazwy wsi i miasteczek[2] takie jak: Winiary, Winnica, Winniczka, Winna Góra, Winne, Winogród i wiele innych. Słynnym z produkcji wina było Opactwo Tynieckie tworząc jeden z ważniejszych ośrodków winiarstwa w Polsce. Istnieją również zapisy kupców lwowskich o winie pochodzącym z winnic Torunia i Grudziądza[3]. Za najstarszy rejon winiarski na Podkarpaciu uważa się Przemyśl, zaś za szczyt rozwoju polskich winnic podaje się okres na przełomie XIV-XV wieku, kiedy wino stało się towarem handlowym, który sprzedawano w Polsce na coraz większą skalę[4]W średniowieczu, ludzi zajmujących się uprawą winorośli nazywano winiarzami i z czasem tą samą nazwą zaczęto określać handlarzy winem[5]. W XVI w. winiarze poznańscy, aby utrzymać jakość win i nie dopuszczać do oszustw w handlu, składali cytowaną przez Glogera przysięgę:[6] Przysięgam, że te wina wszystkie, którekolwiek na ten czas w mojej piwnicy mam, tak  jako teraz w sobie są same zachowane, onych niczem przetwarzać nie będę, ani zatrzymanym albo niekisiałym winem słodzić go nie będę, żeby łagodniejsze a zatym odbytniejsze było, ażeby mi na nie cenę droższą uczyniono. Także, gdy mi cena którego uczyniona i postanowiona będzie, żadnego podlejszem winem, ani żadną rzeczą nie roztworzę ani odmienię. A którekolwiek wino na potem kupię: węgierskie, gubińskie, morawskie aett małmazją, muskatellę, przednie, średnie, albo podlejsze, tak jako kupię,  aż do postanowienia ceny wcale a zupełnie zachowam, onego niczem nie roztwarzając,  ani temperując. Także, gdy mi jego cena będzie postanowioną, ono samo w sobie bez przymieszania inszego podlejszego przedawać będę. Nie będę też żadnemu inakszego przezwiska czynił ani odmieniał, telko takie, za jakie ono kupię. Tak mi Pan Bóg pomóż i Syna jego umęczenie”[7]
       Do czasów Zygmunta III, z powodu wysokiej ceny, wino było spożywane głównie przez elity i ludzi bogatych. Z czasem stało się modnym, świadczącym o wysokiej pozycji społecznej napojem, czyniąc z XVII wiecznej Polski jednego z największych importerów wina w Europie. Importowano w tym okresie wina słodkie, w jakich gustowała przyzwyczajona do miodów pitnych szlachta. Sprowadzano wina z Hiszpanii- tzw. alikant i petercyment, portugalskie madery, w największych ilościach importowano do Polski wina węgierskie, głównie tokaje. Praktyką polskich kupców było kupowanie węgierskich win „na pniu”, bezpośrednio w tamtejszych winnicach, jeszcze przed winobraniem[8]. Przez kolejne dziesiątki lat tokaj dojrzewał w polskich piwnicach osiągając bardzo wysoką jakość. Z doskonałych tokajów słynęły głównie Warszawa i Kraków[9]. Lwów był centrum handlu słodkimi winami greckimi, tzw. małmazjami. Bardzo popularne wśród polskiej szlachty było również słodkie wino muszkatel sprowadzane z krajów bałkańskich będących pod panowaniem Turcji. Tradycją stało się serwowanie go młodej parze w dniu zaślubin[10].
    W okresie Wazów i za czasów saskich, wino i inne alkohole spożywano w ogromnych ilościach, co sprawiało, że handel w tej branży rozwijał się znakomicie. Kultura picia wina w Polsce, tradycyjnie utożsamiana z naszą narodową gościnnością, polegała na spożywaniu wina bez umiaru. W dobrym tonie było częstowanie gości „nie kończącą się” ilością win i napojów i jak pisze Kitowicz:  ...zła uczta, kiedy się nie popili, kiedy gość trzeźwo pożegnał się z gospodarzem; taki szlachcic, co taką trzeźwość zachował w domu swoim, niewielką miał estymację, niewiele był wart w kompanii i pospolicie nazywano go Francuzem.
Do upadku polskich winnic przyczyniły się zawirowania historyczne i zniszczenia wojenne naszego kraju na przełomie XVII-XVIII wieku. Okres międzywojenny to czas pierwszych po ponad stu latach prób reaktywacji polskiego winiarstwa[11]. Przymiarki podejmowane były na kilku tysiącach hektarów winnic, w których uprawiano tak słynne odmiany jak RieslingPinot NoirPinot BlancMuscat Ottonel i Traminer. Wybuch II wojny światowej sprawił, że winiarstwo polskie zostało doszczętnie spustoszone, a powojenny okres komunizmu nie sprzyjał jego odrodzeniu[12]. Przez ostatnie kilkanaście lat obserwuje się powrót do tradycji winiarskich w Polsce. Winnice zakładane są na zachodzie kraju (zwłaszcza w rejonie Zielonej Góry), w Małopolsce, na Podkarpaciu oraz na Lubelszczyźnie. Przetwórstwo winogron w małych gospodarstwach rolnych jest wspierane funduszami europejskimi.Aktualnie w Polsce istnieje około 100 winnic, które obejmują ok. 500ha upraw, zaś z jednego hektara produkuje sie średnio 80 l wina[13]. Zakładanie winnic w Polsce mimo, że podlega całej gamie przepisów prawnych i nakłada obowiązek spełnienia wielu wymogów, przyciąga co roku nową grupę entuzjastów, stąd dane o wielkości produkcji win podlegają częstym zmianom i są szacunkowe. Aby zostać winiarzem w Polsce „nie wystarczy wkopać w ziemię sadzonki winorośli by po paru latach uzyskiwać przychody z produkcji wina”[14]Właściciele winnicy muszą zmierzyć się z przepisami prawnymi oraz spełnić wiele biurokratycznych wymogów. Obowiązkiem prawnym polskiego winiarza jest rejestracja w Centralnym Rejestrze Przedsiębiorców w ARR (Agencji Rynku Rolnego) oraz coroczne zgłaszanie do agencji informacji o wytwarzaniu wina.
Osoba, która prowadzi działalność na szerszą skalę, np. zajmuje się przemysłowym przerobem winogron uzyskanych od innych rolników, staje się przedsiębiorcą w branży spożywczej. Zgodnie z przepisami unijnymi i prawem krajowym taki przedsiębiorca przed rozpoczęciem produkcji powinien spełnić wszystkie wymagania dla zakładu przemysłu spożywczego. Podlega też pełnym obowiązkom akcyzowym[15]. Na sprzedaż swoich produktów na rynku zdecydowało się zaledwie kilku polskich producentów, wśród nich największa polska winnica Jaworek oraz winnice Płochockich, Adoria  i Zbrodzice[16].Ilustracją dla jakości win polskich wchodzących na rynek w ostatnich latach mogą być przykłady następujących win gatunkowych oraz ich cena sprzedaży przedstawionych na rys. 23-25.






Nazwa: Zweigelt 2009
Zdobyte wyróżnienia i nagrody: Brązowy medal na konkursie polskich win ENOEXPO 2010
Rocznik: 2009,
Kategoria: wino czerwone wytrawne
Odmiany: Zweigelt,
Zawartośc alkoholu: 11,5%
Pojemność: 750ml
Cena za butelkę 750ml: 56,00zł 
Rys. 24. Winnica Płochockich, opis wina Zweigelt 2009.
Źródło: www.wina.plwww.winnicaplochockich.pl













Nazwa: Pinot Gris 2008  
Zdobyte wyróżnienia i nagrody: 
Złoty Medal w I Konkursie Win na Targach ENOEXPO w Krakowie 
Rocznik: 2008Kategoria: wino gronowe białe wytrawne 
Odmiany: Pinot Gris 90%, Elbling 10% 
Zawartośc alkoholu: 11,5% 
Butelkowanie: 02.03.2009 
Pojemność: 750ml 
Zbiór owoców: ręczny Pinot Gris 14.10.2008, 
Labeling 20.10.2008 Cena za butelkę 750ml: 38zł Rys. 25. Pinot Gris 2008, Winnica JaworekŹródło: www.wina.pl










Nazwa: Chardonnay 2008
Zdobyte wyróżnienia i nagrody:Rocznik: 2008Kategoria: białe wytrawneOdmiany: ChardonnayZawartość alkoholu: 12%Butelkowanie: wyprodukowano i rozlanow Winnicy AdoriaPojemność: 750ml                      Cena za butelkę 750ml: 75zł 




Ostatnie lata to okres odradzania się tradycji winiarskich w Polsce. Powstaje coraz więcej winnic i zakładane są one niemal w każdym województwie. Najwięcej z nich znajduje się w Małopolsce, na Podkarpaciu oraz w Lubuskiem. Według danych portalu Vinisfera specjalizującego się w tematyce produkcji wina w Polsce, aktualna na rok 2011 lista polskich winnic przedstawiona została w tabeli nr 15, Aneks s. 121.
Zakładanie winnic przez polskich rolników jest dla wielu gospodarstw szansą
na specjalizację produkcji dzięki programom dofinansowania wspólnotowego. Wśród producentów wina i właścicieli winnic nie brakuje także entuzjastów, którzy pragną zagospodarować niszę na polskim rynku win jakościowych, gdzie do niedawna wyrób polski z tej branży kojarzył się jedynie z tanim, alkoholizowanym napojem.
Polska branża winiarska rozpoczęła powrót do swoich tradycji. Podczas ostatnich 30 lat prac udoskonalono uprawę wybranych gatunków winorośli, którym sprzyjają uwarunkowania klimatyczne naszego kraju. Poczyniono wiele wysiłków aby wytworzyć odpowiedniej jakości wina o europejskim standardzie i jak pokazują przykłady wciąż powiększających się obszarów upraw winorośli w Polsce, winiarstwo w naszym kraju weszło na ścieżkę rozwoju, doskonalenia jakości produktu i metod marketingowych celu stworzenia skutecznych sieci dystrybucji i obecności wśród win importowanych na polskim rynku win konsumpcyjnych.

Anna Czerwinska



[1] J. Kosmaczewska, Szlaki wina w Polsce-perspektywy i bariery rozwoju, WWSTiZ Poznań, s. 154.
[2] Ibidem, s. 154.
[3] http://www.winomania.pl/wino_w_polsce
[4] J. Kosmaczewska, Szlaki wina w Polsce-perspektywy i bariery rozwoju, op. cit., s. 154.
[6] Zygmunt Gloger herbu Prus IIpseud. Pruski, ur. 3 listopada (1845-1910)– polski historykarcheologetnograf,
[8] Ibidem.
[10] Ibidem.
[11] M. Kapczyński, Polska kraina wina, s .2, www.vinisfera.pl
[12] Ibid., s. 2.
[13] M. Kozmana, Polskie wino bije się z biurokracją, „Uważam Rze”, nr 14/2011, s. 10.
[14] Z. Jóźwiak, Wcale nie jest łatwo zostać właścicielem winnicy, „Rzeczpospolita”, 23.07.2010r., s. 8.
[15] Z. Jóźwiak, Wcale nie jest łatwo zostać właścicielem winnicy, „Rzeczpospolita”, 23.07.2010r., s. 7.
[16] M. Kozmana, Polskie wino bije się z biurokracją, Uważam Rze Nr 14/2011, s. 10

Post popolari in questo blog

PIT 2018 DOCHODY Z PRACY WE WŁOSZECH - KIEDY I JAK ROZLICZYĆ JE W POLSCE?

LE 10 NOVITÀ PIÙ IMPORTANTI NELLE NORME POLACCHE A PARTIRE DAL 2018 - COMPENDIO

PROWADZIĆ FIRMĘ W POLSCE cz.1 - FARE IMPRESA IN POLONIA PARTE 1.